W sali Leśnych Skrzatów królowały pomarańcze i cytryny. Zniewalający zapach olejków eterycznych zamkniętych w skórce pomarańczowej rozchodził się po całym przedszkolu. Pomarańcze były oglądane, wąchane, dotykane i smakowane. Ale też przeliczane (a każde dziecko miało swoją pomarańczę) i dzielone. Niektórzy pomarańcze podrzucali, inni je toczyli slalomem i zataczali nimi pętle. Przedszkolaki zgadywały, co można zrobić z pomarańczy, a na koniec zajęć same zrobiły pyszny pomarańczowy sok z użyciem wyciskarki.